Wpisy archiwalne w kategorii
Klaster
Dystans całkowity: | 1792.46 km (w terenie 43.00 km; 2.40%) |
Czas w ruchu: | 119:50 |
Średnia prędkość: | 14.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.03 km/h |
Suma podjazdów: | 330 m |
Liczba aktywności: | 53 |
Średnio na aktywność: | 33.82 km i 2h 15m |
Więcej statystyk |
IV Święto Cykliczne
Niedziela, 9 czerwca 2013 Kategoria cyklhorda, Klaster
Km: | 80.24 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 05:05 | km/h: | 15.78 |
Pr. maks.: | 46.65 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
"Jak dobrze wstać, skoro świt
jutrzenki blask duszkiem pić..."
Ponieważ pora była wczesna, był czas na fotomaki
Na miejsce, czyli dworzec kolejowy w Löcknitz, dotarliśmy z 40-minutowym zapasem czasu, troszkę się obawiając iż będziemy sami wracali. Na szczęście zjawiło się 7 osób, oraz Przemek - germanista - który ich ładnie przywitał.
W drodze do Plöwen dołączyła jeszcze jedna osoba, także było nas łącznie dwunastu.
Przyjemną arterią przemieszczaliśmy się w stronę granicy
Była też awaria - najmłodszemu uczestnikowi odpadł pedał. Na szczęście miałem klucz nr 15 i została szybko usunięta.
13-minutowa przerwa w Bismark.
i jeszcze jedna krótka przed granicą
W Lubieszynie połączyliśmy się z resztą organizatorów tejże trasy oraz uczestnikami - których liczba wzrosła do ponad 30 osób. Niestety zawiodła Policja, która miała nas dalej eskortować - po prostu nie stawili się.
Nasza trasa wiodła dalej przez Dobrą i Wołczkowo, gdzie dołączali kolejni rowerzyści i to nie tylko na punktach zbiórek. Do Głębokiego dotarliśmy w liczbie ok. 150 osób, gdzie połączyliśmy się z liczniejszą grupą Policką i już wspólnie z eskortą policji dojechaliśmy na miejsce docelowe czyli Jasne Błonia.
Po przybyciu wszystkich nitek odbyła się krótka odprawa
gdzie Artur w ostatnich dyspozycjach wygrażał komuś pięścią
Potem sprawne rozdawanie szprychówek i wspólny przejazd ulicami Szczecina, jak do tej pory rekordowej ilości rowerzystów.
Jechałem na końcu, za mną już tylko wozy eskorty zamykające korowód.
a gdzieś po drodze spotkałem retro-Iwonkę; poprawka - faktycznie dwie retro-Iwonki
Na Wojska Polskiego była przerwa dla czterotysięcznej rzeszy rowerzystów.
a ja teraz bylem na początku tejże
Wicemarszałek Szczecina w towarzystwie głównych organizatorów
Dalej przejazd trwał bez zakłóceń, po czym powróciliśmy na Jasne Błonia, gdzie trwał piknik
i gdzie wreszcie mogłem uchwycić syna
Tu też nastąpiło przyjazne pożegnanie z policją.
I na koniec organizatorzy wyszli na scenę,
gdzie odbyło się losowanie nagród
w postaci bonów euro, u-loka i głównej - roweru
a Wicemarszałek Szczecina ogłosił zwycięzcę.
Piknik trwał nadal
...i ja tam byłem
i nasi też tam byli...
ale wódki nie pili.
Koncert na 65-lecie Orkiestry Filharmonii
Piątek, 7 czerwca 2013 Kategoria Klaster
Km: | 13.03 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:13 | km/h: | 10.71 |
Pr. maks.: | 26.55 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozwieszanie plakatów na ŚC
Czwartek, 30 maja 2013 Kategoria Klaster, cyklhorda
Km: | 40.06 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:14 | km/h: | 17.94 |
Pr. maks.: | 45.36 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zawiesiłem: Głębokie, Bartoszewo, Sławoszewo, Dobra, Lubieszyn, Skarbimierzyce.
przy okazji, (o mało go nie przydeptałem) miałem sposobność zaobserwować jak mały wąż zjada dużą żabę
Plakat na Święto Cykliczne w Dobrej© hombredelrio
Plakat na ŚC w Skarbimierzycach© hombredelrio
przy okazji, (o mało go nie przydeptałem) miałem sposobność zaobserwować jak mały wąż zjada dużą żabę
19 Tour de Natur czyli Deszcze Niespokojne
Niedziela, 26 maja 2013 Kategoria cyklhorda, Klaster
Km: | 131.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 07:21 | km/h: | 17.83 |
Pr. maks.: | 41.51 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych - początek operacji berlińskiej, czyli zdobycie przyczółków na zachodnim brzegu Odry i wyjście na rubież obronną w okolicy wsi Criewen - zakończył się pełnym sukcesem.
miejsce koncentracji
"... a trzeci baon bagnet już nasadza,
po pięć granatów przywiesza na pas...
... każdy ma pietra, ale się nie zdradza
ranny porucznik patrzy się na nas..."
O godzinie 7 grupa armii podeszła w rejon wsi Rosówek, gdzie dołączyły do nich oddziały uderzeniowe Gwardii wspomagane jednostkami hinduskimi.
Silni, zwarci, gotowi...
"... nie było tam czasu panien miłować,
z rana do wieczora, z wieczora do rana
mus rowerować, mus rowerować..."
Gartz wzięty!!!
"...a wtem lotnictwo się pojawiło..."
"...przed nami Odra szarą wodą płynie,
...stoi na brzegu pograniczny słup..."
a "wiatr w burzanach cichuteńko łka"
wiele przeszliśmy rzek
aby tryumfalnie wjechać do Schwedt
"...od Rosyji jadę, szabelkę troczę..."
Wały przeciwpowodziowe utrudniały forsowanie rzeki, ale starannie wykonany manewr oskrzydlający przełamał główny pas obronny, co pozwoliło wbić się klinem w rubież końcową operacji odrzańskiej.
i można już wznieś toast za zwycięstwo...
Jeszcze tylko w namiocie polowym odprawa wojsk sprzymierzonych
gdzie za męstwo w boju zostały odznaczone:
Radziecko-Polski Pułk Biologiczno-Chemiczny
Samodzielny Szwadron Lotniczy Ił-2 Sturmowik
oraz specjalne wyróżnienie dla Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego
"...Tawarisz salwą znak z katiuszy daje
A czołg jak buhaj ryczy pośród min
7 kompania z okopów powstaje
I z głośnym krzykiem pójdzie na Berlin..."
miejsce koncentracji
"... a trzeci baon bagnet już nasadza,
po pięć granatów przywiesza na pas...
... każdy ma pietra, ale się nie zdradza
ranny porucznik patrzy się na nas..."
O godzinie 7 grupa armii podeszła w rejon wsi Rosówek, gdzie dołączyły do nich oddziały uderzeniowe Gwardii wspomagane jednostkami hinduskimi.
Silni, zwarci, gotowi...
"... nie było tam czasu panien miłować,
z rana do wieczora, z wieczora do rana
mus rowerować, mus rowerować..."
Gartz wzięty!!!
"...a wtem lotnictwo się pojawiło..."
"...przed nami Odra szarą wodą płynie,
...stoi na brzegu pograniczny słup..."
a "wiatr w burzanach cichuteńko łka"
wiele przeszliśmy rzek
aby tryumfalnie wjechać do Schwedt
"...od Rosyji jadę, szabelkę troczę..."
Wały przeciwpowodziowe utrudniały forsowanie rzeki, ale starannie wykonany manewr oskrzydlający przełamał główny pas obronny, co pozwoliło wbić się klinem w rubież końcową operacji odrzańskiej.
i można już wznieś toast za zwycięstwo...
Jeszcze tylko w namiocie polowym odprawa wojsk sprzymierzonych
gdzie za męstwo w boju zostały odznaczone:
Radziecko-Polski Pułk Biologiczno-Chemiczny
Samodzielny Szwadron Lotniczy Ił-2 Sturmowik
oraz specjalne wyróżnienie dla Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego
"...Tawarisz salwą znak z katiuszy daje
A czołg jak buhaj ryczy pośród min
7 kompania z okopów powstaje
I z głośnym krzykiem pójdzie na Berlin..."
Odjazdowy Bibliotekarz
Niedziela, 12 maja 2013 Kategoria Klaster, z książką
Uczestnicy
Km: | 38.07 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:39 | km/h: | 14.37 |
Pr. maks.: | 32.65 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Świetny pomysł połączenia roweru z książką. W zeszłym roku alkohol spowodował mą absencję, więc byłem pierwszy raz.
Na placu Orła Białego stawiło się sporo literowerzystów.
Nawet organizatorzy nie przewidzieli takiej frekwencji - zabrakło szprychówek losujących.
Przejazd był etapowy a na każdym odbywały się konkursy literackie i sprawnościowe. Pierwszym etapem był Zamek Książąt Pomorskich
Następny to Wały Chrobrego
Potem plac Lotników
i Jasne Błonia, gdzie zrobiłem sobie przerwę na posiłek i udało mi się załapać nawet na książkę
Później jeszcze po lodziku i zasiedliśmy w kręgu
Zwieńczeniem Odjazdowego Bibliotekarza było ognisko z kiełbaskami na polanie Białej. Odbyło się losowanie szprychówek, były pokazy ratownictwa. Na koniec rozdano mapy regionu i woreczki pierwszej pomocy.
Po imprezie pojechałem jeszcze z KaJackiem do Zjawy na zupę gulaszową, ale to chyba nie najlepszy pomysł był...
przydałyby się wycieraczki na okulary
Na placu Orła Białego stawiło się sporo literowerzystów.
Nawet organizatorzy nie przewidzieli takiej frekwencji - zabrakło szprychówek losujących.
Przejazd był etapowy a na każdym odbywały się konkursy literackie i sprawnościowe. Pierwszym etapem był Zamek Książąt Pomorskich
Następny to Wały Chrobrego
Potem plac Lotników
i Jasne Błonia, gdzie zrobiłem sobie przerwę na posiłek i udało mi się załapać nawet na książkę
Później jeszcze po lodziku i zasiedliśmy w kręgu
Zwieńczeniem Odjazdowego Bibliotekarza było ognisko z kiełbaskami na polanie Białej. Odbyło się losowanie szprychówek, były pokazy ratownictwa. Na koniec rozdano mapy regionu i woreczki pierwszej pomocy.
Po imprezie pojechałem jeszcze z KaJackiem do Zjawy na zupę gulaszową, ale to chyba nie najlepszy pomysł był...
przydałyby się wycieraczki na okulary
Masa po Pogodnie
Piątek, 26 kwietnia 2013 Kategoria Klaster
Km: | 22.11 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 12.63 |
Pr. maks.: | 33.46 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Marcowa Masa Krytyczna
Piątek, 29 marca 2013 Kategoria Klaster
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 12.71 |
Pr. maks.: | 28.39 | Temperatura: | 2.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Godzina dla roweru
Środa, 20 marca 2013 Kategoria Klaster
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 13.85 |
Pr. maks.: | 27.67 | Temperatura: | 1.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Akcja godzina dla roweru w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, pomimo nieodśnieżonych dróg rowerowych okazała się całkiem przyjazną, zwłaszcza że połączona została z żarełkiem z MacDonalda.
Masa styczniowa
Piątek, 25 stycznia 2013 Kategoria Klaster
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 11.80 |
Pr. maks.: | 21.00 | Temperatura: | -6.6°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mroźna i cicha Masa na którą przybyło ok. 30 osób. Przynajmniej trasa wiodła poprzez główne, czyli odśnieżone ulice, więc odbyło się bez niespodzianek.
Mikołajkowa Masa
Piątek, 21 grudnia 2012 Kategoria Klaster
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:37 | km/h: | 12.99 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Hercules Leonardo | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najbardziej integracyjna z miastem Masa, na koniec ostatniego baktuna Majów...
Nie chwaląc się ale robiliśmy coś w rodzaju świątecznego nastroju...
Nie chwaląc się ale robiliśmy coś w rodzaju świątecznego nastroju...
Zdjęcie Joanny© hombredelrio
Zdjęcie Tomka© hombredelrio